Poradnik pozowania II - 5 niezawodnych póz

O pozowaniu do zdjęć powstał już jeden poradnik, ale jest to temat, który trudno wyczerpać. Tym bardziej, że doskonale zdaje sobie sprawę, że te wszystkie ustawienia i pozy to nie taka łatwa sprawa i wiele z Was stresuje się na myśl o sesji zdjęciowej właśnie ze względu na te nieszczęsne pozowanie. Ostatnio mówiliśmy o sposobach na rozluźnienie przed aparatem, a dziś sprawdzimy konkretne pozy. Gotowi? ♥️

Zacznijmy od tego, że na moich sesjach nie ma dużo pozowania. Po prostu! Wiecie już, że cenię naturalność i te pozy, które zaraz Wam pokażę, mają wydobyć z Was emocje, uśmiech. Są więc takim punktem startowym – drobnym elementem, od którego wychodzimy, ale na którym absolutnie zabawa się nie kończy. Nie ma więc sztywnego wystawania w jednym ustawieniu albo ultraskomplikowanych wygibasów – bez obaw! 

Przed każdą sesją przygotowuję zestaw takich póz startowych – a przecież z każdej sesji wracam z nieco innymi efektami. Zwróćcie też uwagę, że nawet jeśli dana poza zaczyna się od jakiegoś ustawienia, to rezultat może być zupełnie inny – o to chodzi! To Wy tworzycie te zdjęcia, nawet jeśli przed sesją gorliwie mnie zapewniacie, że żadni z Was modele i pozować nie umiecie. ♥️

Ten post piszę z myślą o tych, którzy przed sesją są skrępowani, boją się o swoje umiejętności, a także dla fotografów i fotografek, którzy chcieliby ze swoich modeli wydobyć piękne, naturalne emocje, ale nie do końca wiedzą jak. To co, próbujemy? ♥️

PS Nie śmiejcie się za bardzo z nazw – nie są one zbyt poważne, ale działają! ♥️ 

1. Czółko do czółka

Ustaw swoich modeli na przeciwko siebie, profilem do aparatu. Poproś żeby dotknęli się czołami – czółko do czółka! W ramach tej pozy możesz poprosić swoich modeli, by patrzyli raz na siebie, raz w stronę aparatu. Warto zadbać o ręce modeli – mogą się ściskać, trzymać w pasie, pogłaskać po policzku. Całusy dozwolone we wszelkich konfiguracjach! 

Pro tip: Lubię tą pozę na sesjach par – szczególnie, kiedy dziewczyna zwraca się w stronę aparatu, a chłopak patrzy na nią lub całuje jej skroń. 

2. Narysuj nosem

Ja wiem, że to brzmi totalnie abstrakcyjnie, dajcie mi sekundę na wytłumaczenie 🤣 I pamiętajcie, że te pozy mają wzbudzić dobre emocje! 

Ustaw swoich modeli blisko siebie i poproś, by jedno z nich narysowało drugiemu na policzku dowolny kształt używając swojego nosa. Możesz przedłużyć zabawę i poprosić, by druga osoba także odwdzięczyła się rysunkiem. Brzmi ultra sucharsko, ja to wiem! Ale na sesji działa – modele mają zadanie do wykonania, zapominają więc o tym strasznym pozowaniu i skupiają się na sobie. Szczerzy uśmiech gwarantowany.

Pro tip: na sesji rodzinnej możesz poprosić, by dziecko narysowało coś noskiem na policzku rodziców – który zgadnie kształt szybciej, wygrywa! 

3. Hop do góry! 

Zwiększamy nieco poziom trudności! O ile “samolocik”, czyli podrzucanie bobo nie stanowi dla Rodziców problemów, o tyle podskoki par mogą być małym wyzwaniem! 

Pro tip: w przypadku podskakiwania Par, zwróć uwagę na trzy rzeczy:
1. Ułożenie rąk – najlepiej, żeby mężczyzna złapał kobietę w talii.
2. Ułożenie nóg – zwróć uwagę, by nogi kobiety ładnie ułożyły się w powietrzu – co by nie było zbyt “sztywno”.
3. Mina mężczyzny – podniesienie drugiej osoby to nie lada wyzwanie, ale mina musi być zachowana! 

4. Chwila przerwy

Po tych podskokach, czas na relaks! Połóż swoich modeli na trawie/podłodze/dowolnym podłożu 🤣 i daj im chwilę na ułożenie. Lubię zawsze dać chwilkę na takie naturalne ułożenie ciała, a później nieco je korygować. Niezależnie, czy tą pozę wykorzystamy do sesji rodzinnej, ciążowej czy pary – mężczyzna i kobieta będą w centrum. Ważne, żeby byli blisko siebie i mieli głowy na tej samej wysokości. 

Pro tip: Zadbaj, by modele położyli głowy na ramionach drugiej osoby – w ten sposób unikniesz podwójnych podbródków i zbliżysz ich do siebie.

5. Biegamy, tańczymy, szalejemy

Czyli coś bardzo prostego w nagrodę, że dotrwaliście do tego momentu poradnika! Wszelkie bieganie, tańczenie i inne szaleństwa sprawdzają się super – sprawiają, że modele zapominają o pozowaniu i skupiają się na sobie. Ważne, żeby podczas tych wygłupów patrzyli na siebie – dzięki temu uzyskamy mega naturalne zdjęcia z pięknymi spojrzeniami. 

Pro tip: Jeśli masz do czynienia z parą, poproś, by zetknęli się z biodrami i nieodrywając się od siebie kierowali w stronę aparatu. Możesz dodać, że mają udawać, jakby byli lekko wstawieni. Brzmi totalnie dziwnie, ale działa cuda!

Bonusowa poza numer 6. – zasłoń oczko!

Tę pozę zostawiłam na bonusowy koniec, bo choć może się tak wydawać to wcale nie jest łatwa! Mężczyzna staje obok kobiety, profilem zwrócony do aparatu i delikatnie przysłania dłonią oko kobiety. Można dodać buziaka w skroń i mamy mega słodkie zdjęcie!

Pro tip: jeśli korzystasz z tej pozy w fotografii ślubnej, zadbaj, by na dłoni przysłaniającej oko lśniła obrączka.